Gruszka, obok jabłka, jest owocem, głównie kojarzy mi się z jesienią. Najbardziej lubię te twarde i zielone. Najlepsze z babcinego ogródka. Można wyczarować z nich naprawdę przepyszne dania - nie tylko na słodko. Dzisiaj chcę zaprezentować Wam deser z gruszką w roli głównej.
Gruszki w czerwonym winie
Deser, który jest idealny na długi, chłodny, jesienny wieczór (we dwoje :)). A co najważniejsze, przygotujecie go bez użycia piekarnika.
Składniki (na 4 porcje):
- 4 średniej wielkości gruszki
- 200 ml czerwonego wina
- 200 g cukru
- kawałek kory cynamonu
- 2 łyżki suszonej żurawiny
- 1 pomarańcza
- sok z jednej cytryny
- 2 łyżki prażonych płatków migdałów
- 50 g czekolady
Przygotowanie:
1. Umyte gruszki obierz ze skórki, wydryluj, pozostaw, o ile to możliwe, ogonki. Ustaw przygotowane owoce w garnuszku i zalej je wodą tak, by były prawie zakryte. Dodaj cukier, korę cynamonu i sok z cytryny. Doprowadź do wrzenia.
2. Duś owoce na małym ogniu bez przykrycia przez ok. 5 minut, następnie dolej czerwone wino i dodaj żurawinę. Ogrzewaj razem przez 3 minuty.
3. Miękkie, ale nierozgotowane owoce wyciągnij z garnuszka i ustaw na talerzykach. Pozostały winny sos gotuj jeszcze przez kilka minut, aby zredukował się o połowę.
4. Sparzone i starannie umyte pomarańcze obierz ze skórki i podziel na części (usuń błonki i pestki). Tak przygotowane "fileciki" rozłóż na talerzykach obok gruszek. Całość polej winnym sosem.
*5. Opcjonalnie: Dodatkowo, jeśli masz ochotę, oblej gruszki czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej i posyp zrumienionymi płatkami migdałów.
Smacznego! :)
Oj zjadłabym taką ciepłą gruszkę :)
OdpowiedzUsuńmoją ulubioną gruszką też jest ta twarda i zielona:) a Twój deser chętnie bym zjadła:) nawet o tej porze;)
OdpowiedzUsuńrewelacja, na pewno smaczne:)
OdpowiedzUsuń