wtorek, 25 marca 2014

Cytrynowe ciasteczka Sansy

Do premiery kolejnego sezonu "Gry o Tron" pozostały dwa tygodnie. Szczerze mówiąc, przebieram nóżkami i już się nie mogę doczekać. Żeby umilić sobie czas oczekiwania, postanowiłam przygotować ulubiony deser jednej z głównych bohaterek dzieła George'a R.R. Martina. 
"- Sanso - wtrąciła lady Alerie - na pewno jesteś bardzo głodna. Może zjesz z nami kawałek pieczeni z dzika i trochę cytrynowych ciastek? 
- Najbardziej lubię cytrynowe - przyznała Sansa.
- Tak nam powiedziano - oznajmiła lady Olenna, która najwyraźniej nie miała zamiaru umilkąć."
George R.R. Martin, Nawałnica mieczy. Tom I. Stal i śnieg.

Cytrynowe ciasteczka Sansy 

Moje ciasteczka są niezwykle delikatne i puszyste. Cudownie i mocno cytrynowe, ale przy tym niezbyt kwaśne. Idealne do popołudniowej herbatki :) 

Składniki:

  • 200 g mąki 
  • 200 g masła
  • 200 g cukru pudru
  • 4 jajka
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 0,5 szklanki soku z cytryny 
  • skórka starta z jednej cytryny

Dodatkowo:
  • cukier puder do posypania

Przygotowanie:

1. Masło rozpuść w małym rondelku. Odstaw do przestudzenia.

2. W misce utrzyj jajka z cukrem. Dodaj cukier waniliowy, sok i skórkę z cytryny, następnie przestudzone i rozpuszczone masło. Delikatnie wymieszaj.

3. Mieszając, stopniowo dodawaj mąkę i proszek do pieczenia.

4. Ciasto przełóż do papilotek do 2/3 ich wysokości. Piecz ciasteczka przez ok 15 minut w piekarniku nagrzanym do 190ºC.

5. Wystudzone ciasteczka wyciągnij z papilotek i posyp cukrem pudrem.

Smacznego! :)

Kwaśne jak cytryna czyli cytrynowe smakołyki

4 komentarze: